Mięciutkie, puszyste i obłędne w smaku miodowe różyczki drożdżowe są idealne na śniadanie. Pięknie się prezentują i gwarantuję, że nie będziecie musieli namawiać domowników by ich spróbowali, co więcej powiem Wam, że na jednej się nie skończy.
Składniki na ciasto:
- 910 g mąki pszennej typ 500
- 1 płaska łyżka soli
- 50 g cukru pudru
- 16 g suchych drożdży
- 2 jajka klasa L
- 75 g naturalnego płynnego miodu
- 75 ml oleju rzepakowego
- 340 ml ciepłej wody
Składniki na glazurę:
- 3 łyżki miodu
- 1 ½ łyżki wrzątku
Przygotowanie ciasta:
Mąką mieszamy z solą i drożdżami. Następnie dodajemy cukier puder, jajka, miód i olej i zagniatamy ciasto. Do ciasta porcjami dodajemy ciepłą wodę, wyrabiamy aż będzie gładkie i miękkie. Ciasto przekładamy na posypany mąką blat i jeszcze kilka minut wyrabiamy. Formujemy z niego kulę i przekładamy do miski posmarowanej olejem, przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy na 1 -1 ½ godziny w ciepłe miejsce aż ciasto podwoi swoją objętość.
Spód i obręcz okrągłej tortownicy smarujemy masłem, spód dodatkowo wykładamy papierem do pieczenia. Na środek tortownicy stawiamy okrągły ring.
Wyrośnięte ciasto, wciskamy ręką, wyrabiamy kilka chwil i dzielimy na 4 równe części.
Każdą rozwałkowujemy na cienki placek i wycinamy kółka o średniku ok. 10-12 cm. Aby przygotować różę należy 4 okręgi ułożyć w jednej linii jeden na drugim. Zaczynając od pierwszego zwijamy w ciasny rulon. Ostrym nożem przecinamy rolkę na pół. W taki sposób otrzymamy dwie różyczki. Róże płaską stroną do dołu układamy w tortownicy jedna obok drugiej zachowując 2-3 cm odstępy. W ten sam sposób postępujemy z pozostałym ciastem.
Z pozostałego ciasta możemy przygotować pojedyncze różyczki. Należy rozwałkować ciasto i ponownie wyciąć kółka tylko tym razem o średnicy ok. 8 cm. Następnie wszystkie czynności wykonujemy tak samo jak powyżej, tylko różyczki wkładamy do blachy do pieczenia muffinek.
Tortownice przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy na 40 minut do wyrośnięcia.
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180 stopni, wyrośnięte miodowe bułeczki wstawiamy do piekarnika i pieczemy przez ok. 25-30 minut na złoty kolor.
W międzyczasie przygotowujemy polewę. Miód rozpuszczamy we wrzącej wodzie, przygotowaną glazurą smarujemy upieczone bułki.
Ciasto przez 10 minut pozostawiamy w formie następnie, zdejmujemy obręcz i studzimy.
Julia
Written on 22 października 2016
mmm, w sam raz na podwieczorek!
zapraszam również na mojego bloga, który jest poświęcony wyłącznie wypiekom, jakimi są babeczki i muffinki. Przy okazji dowiesz się na czym polega różnica między nimi!
http://cupcakeinakitchen.blogspot.com