Dziś zapraszam na niezwykle proste ale za to bardzo smaczne drożdżowe bułeczki śniadaniowe. Najlepiej smakują z masełkiem, ewentualnie ulubionym dżemem czy miodem. Mięciutkie, pachnące.. po prostu pyszne!
Składniki na ciasto:
- 250 g mąki tortowej
- 30 g drożdży
- 225 ml mleka
- 60 g cukru
- 30 g masła
- 1 jajko
- 1 łyżeczka soli
- mąka do podsypania ciasta
Dodatkowo:
- 1 jajko roztrzepane do posmarowania bułek
- 2 łyżki miękkiego masło do posmarowania formy
- 2 łyżki maku
- 1 łyżka oliwy
Przygotowanie ciasta:
W małej miseczce ucieramy drożdże z cukrem, dodajemy ciepłe mleko i zostawiamy na 10-15 minut. Gdy roztwór będzie gotowy, na powierzchni pojawią się pęcherzyki. W drugiej misce łączymy mąkę (mąkę koniecznie trzeba przesiać!) z solą i masłem, na środku robimy dołek i wbijamy do niego jajko, a następnie wlewamy drożdże. Drewnianą łyżką ucieramy/mieszamy składniki aż się połączą. Ciasto przekładamy na posypany mąką blat i wyrabiamy przez ok. 10 minut – ciasto jest dość rzadkie, więc najlepiej posypać całe mąką i za pomocą łopatki lub noża zgarniać ciasto do środka. Czynność powtarzać aż ciasto będzie miękki ale zwarte. Następnie przekładamy ciasto do posmarowanej oliwą miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 1 godzinę – ciasto powinno podwoić swoją objętość.
Po tym czasie delikatnie wciskamy ciasto ręką (ciasto musi odgazować), przekładamy na posypany mąką blat i wyrabiamy kilka minut. Od ciasta odrywamy niewielkie fragmenty, z których formujemy okrągłe małe kulki (najlepiej robić to oprószonymi mąką rękami). Ja do pieczenia bułeczek śniadaniowych wykorzystuję metalową formę do pieczenia muffinek. Wgłębienia smaruję masłem i do każdego wkładam po trzy kuleczki ciasta drożdżowego. Formę z bułeczkami przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy na 30 minut do wyrośnięcia. Po tym czasie bułeczki smarujemy roztrzepanym jajkiem i posypujemy makiem.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni na 20-25 minut.