Wczoraj zebrałam wiaderko pysznych i pachnących gruszek wiec dziś obowiązkowo musiałam zrobić deser z gruszką w roli głównej.  Jako, że w domu nie znalazłam żadnego czerwonego wina moje gruszki będą w zalewie z soku pomarańczowego, wanilii i cukru.

Składniki:

• 4 gruszki
• 250 g cukru
• 1 litr wody
• sok wyciśnięty z 2 pomarańczy
• 2 łyżki skórki otartej z pomarańczy
• laska wanilii
• ciasto francuskie
• 50 g gorzkiej czekolady

Do garnka wlewamy wodę i sok z pomarańczy. Wsypujemy cukier i skórkę z pomarańczy. Laskę wanilii należy rozkroić wzdłuż. Nożem delikatnie zbieram wszystkie ziarenka (można też użyć małej łyżeczki) i dodaje je do wody z sokiem. Laskę z wanilii również możemy dodać to przygotowanej zalewy, ewentualnie można włożyć ją do hermetycznego pudełka z cukrem i po kilku dniach otrzymamy wyśmienity cukier waniliowy o mocnym aromacie.

Zagotować całość pod przykryciem. W międzyczasie myjemy gruszki, obieramy je ze skórki tak aby pozostał nam ogonek. Jeśli nasze gruszki nie stoją stabilnie musimy odkroić nieco spód. Wkładamy je do gotującej zalewy i gotujemy pod przykryciem ok. 25 minut (gruszki mają być miękkie).

Gruszki wyciągamy i odstawiamy do ostygnięcia.

Ciasto francuskie rozkładamy i tniemy je zaczynając od dłuższej strony w cienkie paseczki (u mnie ok. 0,5 cm) (jeśli macie użyjcie do tego noża do pizzy).

Gruszki osuszamy i każdą starannie owijamy paseczkami z ciasta francuskiego, zaczynając od dołu! Jeśli skończy się jeden pasek, doklejamy do niego następny i  aż cała gruszka będzie owinięta ciastem.

Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenie i pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 200-220 stopni ok. 20-25 minut, aż ciasto się zarumieni.

W międzyczasie rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej.

Upieczone gruszki polewamy czekoladą.

Podajemy ciepłe.

Uwagi:

Zalewę, w której gotujemy gruszki można tak naprawdę przygotować z dowolnych składników, które akurat mamy pod ręką. Można użyć połączenia wody, cukru, cukru wanilinowego i ulubionych przypraw (cynamon, goździki, mieszanka do grzanego wina). Zapraszam do eksperymentowania