Uwielbiam weekendy. To niestety jedyny czas kiedy możemy zasiąść wspólnie do śniadania.. w sumie to też jedyny czas kiedy śniadanie nie musi być banalne. W tygodniu zawsze śpieszymy się do pracy i często nie mamy czasu na wspólne posiłki.
Za to w weekendy mogę rozpieszczać moich najbliższych i spełniać ich kulinarne fantazje.
Dziś przedstawiam jajka w koszulkach na grzance. Specjalnie dla mojego męża chrupiący boczek 🙂
Składniki:
- 4 kromki ulubionego chleba (ja użyłam zwykły tostowy)
- 4 jajka
- 4 cienkie plasterki boczku (może być więcej jeśli lubicie)
- opcjonalnie zielona sałata, pomidor
- ocet jabłkowy
- sól
- pieprz
Jajka w koszulce – sposób wykonania
Zawsze się ich bałam – uważałam, że są trudne w wykonaniu, a to nie prawda! Teraz często goszczą na naszych talerzach. Ważne aby jajka były świeże, im starsze, tym słabsza otoczka białka i tym większe szanse, że nasze jajko rozpłynie się na boki i będzie miało mało estetyczny wygląd.
W garnku gotujemy litr wody. Gdy woda zawrze zmniejszamy palnik – ma lekko bulgotać, dodajemy 3 łyżki octu jabłkowego (można go zastąpić innym). Jajko wbijamy do małej miseczki. Łyżką energicznie zamieszaj wodą tak, aby powstał mały wir/lejek następnie z jak najniższej wysokości w jego środek wlej pewnym ruchem jajko. Gotuj 3 minuty. Po tym czasie wyjmij jajko za pomocą łyżki cedzakowej i przełóż na talerzyk z papierowym ręcznikiem żeby osuszyć je z wody.
Ważne aby nie solić wody! Sól sprawi, że białko oddzieli się od żółtka.
W międzyczasie nagrzać piekarnik do 200-220 stopni. Na kratce ułożyć plasterki boczku i piec aż się zarumienią, obok ułożyć kromki chleba i piec do uzyskania złotego koloru.
Jeśli w piekarniku macie funkcję opiekacza to znakomicie się sprawdzi.
Grzanki można posmarować masłem, położyć listek sałaty, na to nasz chrupiący boczek i jako w koszulce. Doprawić do smaku solą i pieprzem.
Ale jaja... - Blog kulinarny - Kuchnia Marty Blog kulinarny – Kuchnia Marty
Written on 22 marca 2015
[…] Przepis znajdziesz TUTAJ […]