W szpinaku zakochałam się 10 lat temu kiedy to mój znajomy kucharz uraczył mnie nieziemskim strudlem ze szpinakiem i łososiem.. pamiętam ten smak do dziś…od tamtej pory wykorzystuje go w wielu daniach i przystawkach. Idealnie pasuje do makaronów, ciasta francuskiego, pizzy czy jako dodatek do ryb. Dziś będę nim nadziewać Conchiglioni Rigati czyli makaron w kształcie dużych muszli.

Składniki:

• mrożony szpinak liście (2 opakowanie po 450g)
• 20 sztuk makaronu Conchiglioni Rigati (duże muszle)
• ½ kostki sera feta
• ½ kg cebuli
• 4 duże ząbki czosnku
• 1 świeży pomidor
• 3 suszone pomidory
• oliwa

Do wrzącej, lekko osolonej wody z dodatkiem oliwy z oliwek wrzucam makaron i gotuję ok 2-3 minut krócej niż zaleca producent. Makaron ma być al dente. Odcedzam, zahartowuje zimną wodą i każdą sztukę oddzielnie układam na płaskiej powierzchni.

Na patelni podgrzewam oliwę, dodaję cebulę pokrojoną w drobną kostkę i podsmażam. Następnie dodaję szpinak, zmniejszam temperaturę smażenia (szpinak powinien się dusić) co jakiś czas mieszając czekam aż odparuje cała woda. Po tym czasie dodaje czosnek przeciśnięty przez praskę, świeże i suszone pomidory pokrojone w kostkę oraz pokruszony ser feta. Całość chwilę podsmażam, doprawiam do smaku solą i pieprzem.

Piekarnik nagrzewam do 180-200 stopni. Muszle nadziewam lekko przestudzonym farszem i układam u naczyniu żaroodpornym. Zapiekam pod przykryciem ok 10-15 minut pod koniec otwieram naczynie i jeszcze chwile zapiekam.

Takie nadziewane muszle można zapiekać również z sosem pomidorowym lub posypać tartym serem smakują również znakomicie.