Będąc mamą młodego, żywiołowego człowieka często przygotowuje dla niego i jego kolegów różnego rodzaju gofry i sandwiche. Kto ma dziecko ten wie, że maluchy uwielbiają tego rodzaju przekąski. Jakie urządzenie sprawdza się u nas najlepiej? O tym w dzisiejszym wpisie.
Od jakiegoś czasu testujemy Urządzenie wielofunkcyjne DEZAL (opiekacz Befsztyk-Gofry). Na rynku jest spory wybór tego typu urządzeń i zakup odpowiedniego może być trudny. Opiekacze występują w różnych odmianach, charakteryzują się różnymi wymiarami, parametrami technicznymi, a także dodatkowymi funkcjami, które rozszerzają ich możliwości.
Opiekacz DEZAL Befsztyk-Gofry, to urządzenie przeznaczone do pieczenia mięs, warzyw, kanapek oraz gofrów.
Duże, w porównaniu do konkurencji płyty grzewcze, nagrzewają się niezwykle szybko, co umożliwia przygotowanie zdrowych i pysznych posiłków w krótkim czasie i bez użycia tłuszczu. To urządzenie jest niesamowite! W kilka chwil przygotujecie w nim soczystego steka, aromatyczne tortille z kurczakiem i warzywami oraz obłędne gofry. Minimum pracy – maksimum smaku. Poniżej dane techniczne urządzenia oraz kilka przepisów i zdjęć z naszych testów.
Dane techniczne:
- Moc: 1300W, 230V
- Temperatura robocza – ok. 200 °C
- Czas nagrzewania od 6 do 8 minut
- Czas pieczenia od 3 do 8 minut w zależności od wsadu
- 2 lampki kontrolne – zielona i czerwona:
- lampka zielona świeci – urządzenie jest podłączone do sieci zasilającej, stanowi zarówno włącznik/wyłącznik prądu.
- lampka czerwona świeci – rozpoczął się proces grzania płyt roboczych
- lampka czerwona zgaszona – płyty robocze osiągnęły temperaturę pracy
- czerwona lampka na przemian zapala się i gaśnie – następuje ciągłe podgrzewanie płyt roboczych w celu utrzymania temperatury odpowiedniej do wypieku.
Urządzenie jest przeznaczone do pieczenia mięsa, tortilli, pity, a także innych zastosowań.
Jak już wspomniałam, my jesteśmy zachwyceni opiekaczem DEZAL. Sprzęt jest bardzo solidny więc z pewnością starczy na długie lata. Obsługa jest dziecinnie prosta, a czyszczenie szybkie i łatwe.
Jeśli zastanawiacie się nad zakupem dobrego opiekacza to z czystym sumieniem mogę Wam polecić opiekacz befsztyk-gofry firmy Dezal-Pro.
No, a teraz to co Tygryski lubią najbardziej! Czas na obiecane przepisy 😊 Popatrzcie jak wszystko obłędnie wygląda!
Gofry
Składniki na ciasto:
- 280 g mąki tortowej
- 480 ml mleka 3,2%
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 80 ml oleju
- 2 jajka (oddzielnie żółtka i białka)
- szczypta soli
- 3 łyżki cukru
Dodatkowo:
- ulubione owoce
- polewy, posypki
- bita śmietana
Przygotowanie:
Wszystkie składniki na cisto oprócz białek i soli miksujemy na jednolita masę. Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę. Dodajemy do ciasta i delikatnie mieszamy.
Opiekacz nagrzewamy do wymaganej temperatury. Porcję ciasta przelewamy na nagrzaną dolną płytę, zamykamy opiekacz i pieczemy ok. 2-3 minut. Gofry studzimy na kratce. Podajemy z ulubionymi dodatkami.
Tortille z kurczakiem i warzywami
Składniki:
- 2 piersi z kurczaka
- 1 łyżka słodkiej, wędzonej papryki
- sól
- pieprz
- 1 łyżka oleju
- 1 czerwona cebula
- 1 duża czerwona papryka
- 100 g tartego sera mozzarella
- 4 liście sałaty lodowej
- 4 łyżki kukurydzy konserwowej
- 4 placki tortilli
Przygotowanie:
Piersi z kurczaka myjemy, osuszamy i kroimy w cienkie paseczki. Mięso zasypujemy wędzoną papryką, solą i pieprzem. Dodajemy olej i delikatnie mieszamy. Na patelni podsmażamy mięso, gdy się lekko zarumieni dodajemy do niego pokrojoną w plasterki cebulę i paprykę. Całość smażymy aż mięso będzie gotowe. Odstawiamy żeby farsz wystygł. Do zimnego farszu dodajemy kukurydzę i starty ser. Mieszamy.
Na środku każdego placka tortilli układamy sałatę i porcję farszu. Zwijamy jak naleśniki, zaczynając od zawinięcia boków do środka tak, aby farsz nie wydostał się na zewnątrz.
Opiekacz nagrzewamy do wymaganej temperatury. Tortille zapiekamy ok. 4-5 minut.
Stek wołowy
Składniki:
- 2 steki wołowe np. z antrykotu każdy po 220-250 g
- sól morska
- pieprz – młynek
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 3 ząbki czosnku
- kilka gałązek świeżego rozmaryn
Przygotowanie:
Oczyszczone mięso wyjmujemy z lodówki co najmniej na godzinę przed smażeniem – mięso musi mieć temperaturę pokojową.
Steki nacieramy oliwą i pieprzem. Na mięsie układamy plasterki czosnku i kilka gałązek rozmarynu. Odstawiamy.
Opiekacz nagrzewamy do wymaganej temperatury. Steki smażymy w zależności od preferencji. Moje steki smażyłam ok. 4-5 minut.
Po zdjęciu z opiekacza doprawiam steki solą i ewentualnie pieprzem i odstawiamy na kilka minut żeby mięso „odpoczęło”
Wpis powstał przy współpracy z marką Dezal-Pro
